Podzielimy się naszym życiem
– Mama nie pomaluje mi paznokci. Mama umarła – mówi 5-letnia R. i uśmiecha się do mnie, pokazując czerwone paznokcie u rąk. – Pani w salonie pomalowała moje paznokcie.
– Piękny kolor – chwalę wybór.
– Mój kot też umarł – mówi dziewczynka, gdy odbieram córki ze szkoły.
38-letnia mama R. popełniła samobójstwo i jej pogrzeb był dwa dni przed Bożym Narodzeniem.
Kot umarł ze starości.
Na szczęście żyje tata R.
R. uwielbia Natalie. A Natalie lubi R. i jest jej starszą koleżanką. R. chętnie przytula się do Natalie na przerwie w szkole i uwielbia z nią bawić się.
– Czy R. będzie smutno, gdy zapytam o jej mamę? – dopytuje się Natalie.
Właśnie jak się zachować?
Natalie w naturalny sposób jest ciekawa co czuje koleżanka po śmierci mamy.
Jak bardzo brakuje jej mamy?
Córka bardzo zmartwiła się, gdy dowiedziała się, że mama R. nie żyje.
– Jeśli R. sama zacznie mówić o mamie, wtedy możesz zapytać – radzę.
Dzisiaj wspólnie z R. pieczemy cupcakes czyli babeczki w naszym domu.
R. jest pogodnym dzieckiem. Cieszy się, gdy sypie mąkę do miski.
Cieszy się, gdy zagląda przez szybę do piekarnika i widzi jak rosną babeczki.
Śmieje się, gdy je babeczkę.
– Nie możemy przywrócić jej mamy, ale czasami możemy podzielić się naszym życiem – mówię do Natalie.
Córka uśmiecha się.
– Nauczymy ją mówić po polsku! – mruga do mnie Natalie.
Dlaczego, nie?
Leave a Reply